My Instagram

Obsługiwane przez usługę Blogger.

Skrajnik kolejowy zniknął ze stacji Kielce Herbskie


Na wielu stacjach kolejowych można jeszcze zobaczyć skrajniki kolejowe. Skrajnik to stalowa rama, ustawiona symetrycznie nad torem, która wyposażona jest w zestaw cienkich drutów o rożnej długości. Celem tego urządzenia było sprawdzanie, czy wyruszające na trasy wagony z ładunkiem nie przekraczają w wymiarach poprzecznych tzw. skrajni kolejowej. Głównie sprawdzano wymiary wystającego ładunku, bo właśnie on mógł być przyczyną problemów w trakcie jazdy pociągu na trasie.

Czy dzisiaj nikt nie sprawdza skrajni, skoro tego rodzaju urządzenia stoją na stacjach i nikt ich nie używa? Wystarczy spojrzeć na stojące skrajniki. Większość jest zardzewiałych i zdekompletowanych.

Oczywiście sprawdza się skrajnię pociągów, ale problem już nie jest tego rodzaju, jak kiedyś. Przede wszystkim ładunki są znormalizowane i "mieszczą" się w wymiarach poprzecznych wagonu. Po drugie, przewóz drobnicy i nietypowych ładunków to margines, a jeżeli trafi się, to służą do tego specjalne wagony do przewozu ładunków z przekroczoną skrajnią. Jeżeli zobaczycie gdzieś wagon, która w nazwie oznaczenia serii zawiera litery Uai, to będzie nim platforma przeznaczona do przewozu ładunków o przekroczonej skrajni.

Skrajnia kolejowa ma jeszcze jeden ważny aspekt. Koleją nie przewieziemy każdego ładunku. Wyżej, jak zawieszona trakcja nie podskoczymy, ale takich przykładów jest o wiele więcej.

Nic więc dziwnego, że na przełomie 2016/2017 roku zniknął ze stacji Kielce Herbskie jedyny skrajnik, jaki jeszcze pozostał na terenie Kielc. Zniknął po cichu i nawet nie zauważyłem, kiedy to dokładnie stało się...

Brak komentarzy

Zapraszamy do komentowania